Rate this post

Osoby, których głównym zajęciem jest przyglądanie się innym z okien swoich domów czy w lecie i na wiosnę z ławek przed domami albo w parkach jest powtarzanie niczym mantry: ta dzisiejsza młodzież, ta dzisiejsza młodzież. A żeby tylko o młodzież chodziło! Teraz już nawet małe dzieci sięgają po alkohol i papierosy, nierzadko też narkotyki.

Faktycznie, patrzeć się na to nie można ze spokojem. Ale ci młodzi ludzie chcąc zaimponować w grupie, chcąc pokazać, jacy to są odważni sami potrafią zaatakować starszą od siebie o 10 czy 20 lat osobę – czemu? Ano dlatego, żeby jej coś ukraść albo… tak zwyczajnie… poznęcać się.

Kiedy dzieciaki połączą swoje siły jest rzeczywiście nieciekawie. Nawet młody, sprawny mężczyzna obejdzie szerokim łukiem agresywną grupę nastolatków.

Niektórzy jednak mają impuls do działania i chcą tym dzieciom pomóc! Chcą by zajęły się czymś innym niż tylko łażeniem bez celu po podwórkach, blokach, dyskotekach. Przecież to, że człowiek pobije, uderzy, sięga po alkohol nie może go całkiem skreślić, nie należy odwracać się od takich ludzi!